W dniu 14.11.2024 r. w Czytelni Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Końskie odbyło się spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Uczestnicy rozmawiali o książce Doroty Ponińskiej pt. „Maria. Dziesięć dni z życia Konopnickiej”.
Wypowiedzi uczestników:
„Podobała mi się forma podzielenia książki na dni życia. W kolejnych odsłonach autorka opowiedziała o różnych sferach życia Marii Konopnickiej”.
„Książka nie jest gruba, ale zawiera dużo wiadomości. Dorota Ponińska w pigułce przybliżyła czytelnikowi postać Marii Konopnickiej”.
„Po przeczytaniu książki, stwierdziłam, że Maria Konopnicka jako matka popełniła dużo błędów. Najbardziej rozczarowała mnie jej postawa wobec córek Laury i Heleny”.
„Maria Konopnicka wykazała się dużą odwagą odchodząc od męża z sześciorgiem dzieci, bez środków na ich utrzymanie”.
„Na początku XX wieku żadna uczelnia nie przyjmowała kobiet w swoje progi”.
„Maria Konopnicka była w czasach, w których żyła, uznawaną i szanowaną pisarką, zaraz po Henryku Sienkiewiczu,”.
„Konopnicka nie była feministką, ale zgadzała się z poglądami Dulębianki”.
Recenzje czytelników:
Ta biografia była w sumie ciekawa. Fajny pomysł, ale zbyt wielka egzaltacja, a ton często podobny do poezji Konopnickiej.
Książka nieco uczłowieczyła mi poetkę. Nie do końca, bo wciąż myślę o niej jako sztywnej pani, zapiętej pod szyję i w binoklach, oschłej i poprawnej.
Agnieszka Dzwonnik-Zatora
Podziwiam Marię Konopnicką, że odważyła się opuścić dom, męża i z szóstką dzieci zacząć życie na własny rachunek w Warszawie.
Podziwiam, że mimo wszelkich kłopotów, swoim dorobkiem literackim zasłużyła na miano „narodowej wieszczki”.
Podziwiam też przyjaźń trzech kobiet: Marii, Elizy Orzeszkowej i Dulębianki.
Nie mogę jednak Konopnickiej wybaczyć okrucieństwa względem córek – Heleny i Laury”.
Irena Wróbel